5 powodów dla których warto chodzić boso

Czy chodzenie boso to moda czy wygoda?
A może ma to głębsze znaczenie?
Żyjemy w czasach kiedy większość osób zwraca uwagę na to w czym druga osoba chodzi i wcale nie mam tu na myśli ergonomii rzeczy, ich funkcjonalności i możliwości poprawy egzystencji naszego ciała – o nie. Nie każdy przecież jest fizjoterapeutą ;) Większość z nas patrzy na to czy dana rzecz jest ładna oraz czy ma „odpowiednią etykietkę” bo przecież jak Cię widzą…
A czy zdajesz sobie sprawę z tego, że większość ludzi na świecie chodzi boso?
Nikt się w butach nie rodzi więc czy są one aż tak niezbędne do naszego funkcjonowania a moze wręcz przeciwnie? Może nam szkodzą?
Już sam Hipokrates mówił, że „Najlepsze obuwie to brak obuwia” więc moze warto byłoby się nad tym zastanowić.
Większość z nas rodzi się z dobrze ukształtowanymi stopami i w drodze naszego „uczłowieczania” coraz bardziej deformujemy swoje stopy. Trudno to czasem wytłumaczyć rodzicom bo czyż nie pięknie wygląda dwu – trzy -miesieczne dziecko na spacerku w wózku ubrane jak mały dorosły ze stopami wciśniętymi w buty? Po co mu tam buty???
Czyż nie szybciej takie kilku miesięczne dziecko zaczyna chodzić kiedy ma nogi w butach?
A czy komuś nie przyszło do głowy, że skoro jeszcze nie chodzi to znaczy, że może nogi łącznie ze stopami i całym układem mięśniowym i nerwowym i całą resztą jego jestestwa nie są w stanie jeszcze prawidłowo utrzymać to maleństwo i potrzebuje jeszcze tygodnia czy dwóch aby odkryć same z siebie stabilizację i eureka – mamy to!?
Temat dzieci jednak zostawmy bo jest ciężki i trudny tak jak chodziki i zbyt szybkie pionizowanie dziecka więc u samych już dorosłych – pięć dobrych pomysłów dla których warto zdjąć czasami buty – tym bardziej teraz w okresie letnim.
1. stopy odpoczywają i pozwalamy im na swobodny naturalny ruch
Całe dnie spędzone w butach nie są naturalnym środowiskiem naszych stóp i nie działają one w nich zupełnie prawidłowo. Wąskie a czasem jeszcze na obcasie buty powodują przyjęcie wymuszonego przez stopy ułożenia i przetaczania się w nieprawidłowy sposób zaburzając poszczególne fazy chodu. A w związku z tym że stopy są naszą pierwszą styczną ze światem zewnętrznym powoduje to dalsze zaburzenia w obrębie naszego ciała: nieprawidłowe ustawienie kończyn dolnych ze stawami biodrowymi, to przenosi się na nieprawidłowe ustawienie kręgosłupa i klatki piersiowej a to też wpływa wyżej na ustawienie głowy. Sam fakt ściągnięcia butów zmienia nam motorykę funkcjonowania całego ciała i poprawia ustawienie naszej sylwetki na bardziej naturalny. Owszem – lata zaniedbań nie zmienią się w ciągu 3 minut chodzenia boso a i kompensacje w tym czasie jakie powstały mogą powodować, że będzie nam na początku bardziej źle i niewygodnie ale tak jak przyzwyczailiśmy się do złego – możemy się również przyzwyczaić do dobrego ;)
2. naturalny masaż stóp i stymulacja całego organizmu
Wydajemy mnóstwo pieniędzy jako dorośli ja peelingi i frezarki do stóp a mało kto z nas wpadnie na to, że można przejść się po plaży.
Kochamy masaże stóp dzięki którym mija nam mnóstwo dolegliwosci zdrowotnych (o tym innym razem napiszę) i się relaksujemy ale nie wpadniemy na to aby przejść się boso po trawie.
Wysyłamy nasze dzieci na integracje sensomotoryczną a nie pozwalamy naszym dzieciakom pobiegać boso. Oczywiście to tylko element i nie neguję SI bo jest czasami wręcz cudotwórcza ale jak bardzo pomoglibyście terapeutom pozwalając dzieciom biegać w domu boso, robić tory przeszkód i doświadczać – piasku, trawy, kamieni – wszystko bezpiecznie ale do zrobienia.
Anatomicznie – w stopach mamy około 72 tysiące zakończeń nerwowych które pobudzane wpływają na pracę całego organizmu. I strzelając sobie w tym momencie w przysłowiową pientę – 20 minut masażu czy świadomego spaceru po piasku gdzie stopa cała przylega korzystniej wpłynie na Twoje ciało?
3. ćwiczenie uważności
Gdy już jesteśmy przy świadomym spacerze – ile razy idąc patrzycie świadomie pod nogi? Ile razy będąc w butach czujecie co się tak naprawdę pod stopami znajduje i jak to wpływa na Twoje ciało? Jak czujesz ciepły piasek, który delikatnie ściera naskórek, masuje stopy, rozgrzewa?
Jak czujesz stopy w wodzie, której prąd podbiera piasek i kamienie? Jak chłód wody wpływa na Twoje ciało? A jak wpływa fakt stąpania w lodowatej wodzie lub po śneigu?
Jak czujesz swoje ciało stąpając bosymi stopami po kamieniach? Większych, mniejszych, suchuch, mokrych, obrośniętych mchem?
Jak się czujesz chodząc boso po trawie? Po porannej rosie, na ściętym trawniku po łące pełnej innych żyjątek?
4. uziemienie
Choć wydaje nam się że udało nam się podporządkować cały świat przyrody to jednak jest zupełnie inaczej i jesteśmy w pełni od niej uzależnieni. Jako organizmy żywe jesteśmy stworzeniami bioenergetycznymi i tak najprościej ujmując całe nasze ciało jest jednym wielkim przewodnikiem elektryczności (nie sprawdzaj tego wkładając palcy w gniazdko – inni już to zrobili i nie zawsze żywo z tego wyszli). A jako przewodniki musimy mieć podłączenie do plusa i minusa – plus to słońce a minus to ziemia. Zadbaj o to aby było to w pełni swojej harmoni.
5. mniej stresu, więcej relaksu
Ile ray dziennie musisz powtarzać jak mantra ” Gdzie masz buty?”, „Załuż laczki”, „Dlaczego znów chodzisz boso?” itd itd itd.
Odpuść sobie. Stopy się umyje. I zobacz ile radości jest na twarzy dziecka i ile więcej spokoju masz u siebie w głowie – i idź się pobaw w gonianego razem z dzieckiem – boso :)

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.